Mecze euro oglądać będę - jestem kibicem piłkarskim, ciekawi mnie to, ba, pasjonuje nawet.
Polemizowalbym z tym, ze mamy dobra drużynę,mamy dwóch piłkarzy znanych na świecie, mamy jeszcze bardzo dobrego sprzedawczyka Piszczka i solidnego Blaszczykowskiego plus mniej bądź bardziej udanych innych reprezentantów, tylko, ze to jeszcze nie oznacza dobrej druzyny jako kolektyw.
ale mniejsza z poziomem sportowym, bo nie o to sie wszystko rozbija.
Chodzi o poldebila, który ich dobrał i trenuje, chodzi o jego ciagle próby robienia z ludzi takich samych debili jak on. Przykład? Początkowe deklaracje względem farbowanych lisow i zmiana polityki na tym tle o 180 stopni.
Chodzi tez o to, ze, moze z wyjątkiem Matuszczyka, są to goście, którzy z krajem, który reprezentują, zanim dostali zapewnienie o powołaniu, wspólnych mianownikow mieli bardzo niewiele i średnio mi pasuje,ze tak duża grupa piłkarzy reprezentuje nasz kraj tylko dlatego, ze nie chcieli ich w "pierwszych ojczyznach".
Chodzi o PZPN, który jak był skorumpowany, tak jest, ale dodatkowo widać wyraźnie w ostatnich latach ( albo moze lepiej jest to naswietlone ) jak wielu jest tam poldebili równych smudzie, do tego skrajnie niekompetentych, np. jak czytam wypowiedzi pani rzecznik to szlag mnie trafia. Grzegorz L, wiadomo, nie ma co sie rozwodzić, a takich jak on mamy wiecej.
Dochodzi jeszcze polityka względem kibiców obecnej ekipy rządzącej naszym krajem, będącej głównym organizatorem tej imprezy ze strony polskiej.
To wszystko sprawiło, ze w sposób niezamierzony, niewyrachowany i nie będący zimna kalkulacja, straciłem serce do reprezentacji Polski ( albo raczej Polski,Niemiec i Francji ) w piłce nożnej. Jej wynikami przejmuje sie w równym stopniu, co wynikami Justyny Kowalczyk, Roberta Kubicy czy polskich siatkarzy - fajnie, jeżeli cos wygrywają, ale nie ma to prawie żadnego wpływu na mój stan emocjonalny, nie pasjonowalem sie tymi dyscyplinami przed ich sukcesami i nie slecze przed tv albo nie krzycze na stadionie gdy oni rywalizują, do tego grona dołączyła kadra Polski w piłce nożnej.
Teraz, jeżeli chodzi o akcenty patriotyczne, pozostała mi kadra w ręczna, kosza oraz polscy tenisiści i zawodnicy sztuk walki, nie tylko tych mieszanych.
Chyba, ze znowu zapałam miłością do polskiej piłki reprezentacyjnej, ale temu nie zaradzi mistrzostwo Europy, a inny trener, inne władze PZPN i inaczej konstruowana drużyna, wtedy, kto wie? Serce nie sluga ;p