Nie jestem zwolennikiem nakładania limitów na maksymalną ilość hp czy np. dpsu. To zbyt niepopularny ruch, który może zniechęcić tych bogatszych graczy, a przecież ich potrzebujemy, bo to najbogatsi przyciągają ludzi, widzów (na streamach), zainteresowanie. Brutalne, ale prawdziwe.
Oczywistym jest, że ludzie z relatywnie tanio ubraną postacią nie będą w stanie wygrywać z najlepszymi, to proste i oczywiste, to Diablo, tutaj zawsze items szły przed skillem, chyba, że mieliśmy do dyspozycji prywatny pvp realm.
Są jednak dwie kwestie. Po 1 różnice w stuffie będą coraz mniejsze, na diablo 2 z czasem też przecież każdy za grosze mógł ubrać sobie postać przyzwoicie radzącą sobie na pvp (do czego co prawda przyczyniły się mass dupe waves ). Po 2 zauważam, że sporo osób bardzo łatwo zrzuca swoje niepowodzenia na karb zbyt słabych itemów, ale prawda jest taka, że często nie jest to kluczowy factor, bo widzę osoby, które mają zdecydowanie tańsze itemy od największych krezusów i radzą sobie co najmniej przyzwoicie. Wymaga to po prostu przemyślanego buildu, często składającego się z itemów, które drogie nie są, tak jest np. z barbem, dla którego wiele itemów przydatnych na pvp kosztuje czasami nawet nie kilka milionów, a mniej. Wymaga to też sporo praktyki i szukania zaskakujących skill setupów, ale naprawdę jest możliwe podjęcie rywalizacji na dobrym poziomie bez budżetu liczonego w miliardach.
Myślę też, że warto zacząć organizować jednorazowe turnieje innego rodzaju niż klasyczne 1v1, takie które być może dadzą możliwość mniej zamożnym graczom do zaprezentowania swoich możliwości (cały czas chodzi za mną turniej w samych magic items ).