To niedługo będzie tajemnica pokroju Trójkąta Bermudzkiego. Nie pamiętam już ile razy ją wymieniali, raz były nawet lampy sprowadzane, żeby trawa miała lepiej. Nic to nie dało, słowami Jacka Zielińskiego - wciąż "parkour dla koni". Jak się ogląda jakikolwiek stadion zachodni, to próżno szukać podobnej murawy. Za krótkie były przerwy też od grania na stadionie, żeby to się w końcu ukorzeniło jak powinno. No ale ja się na tym kompletnie nie znam.