Zgadzam się z przedmówcami, brak rankingu, brak czat-u a'la D2 zrujnuje coś, co było dla ludzi grających HC mega wartością dodaną, która decydowała o tym, że wybierali właśnie tryb HC. To właśnie ranking+czat, szybkość, prostota komunikacji, a przede wszystkim przejrzystość tworzyło ten cały social-networking w d2, oraz różnego rodzaju kanały, chociażby nasz pol-hc, który nie miał odpowiednika i był ewenementem. Gdyby nie pol-hc, to wiele kontaktów, znajomości, legend tych prawdziwych i tych wymyślonych, by nie istniało. Bo to kanał decydował a Blood Moor potwierdzało lub obalało hipotezę kto jest pro, a kto nie.
Ktoś kto był nowy, grał po raz pierwszy, po kilkunastu minutach był ogarnięty, gdzie sprawdzić, kto na RIP'a, na jakim lvl, kto no-lifuje jak popieprzony, żeby być wysoko. Jaki jest układ sił na kanale, kto jest w jakim klanie, kto z kim ma wojnę.
Koniec końców ktoś kto łapał bakcyla i granie SC było dla niego pozbawione sensu, grał HC, bo wiedział który jest w swojej klasie, wiedział że jest potencjalnym celem, kto na niego poluje, w każdej chwili, bo jak padnie, to zaraz widać to w rankingu. Bez rankingu faktycznie będzie ciężko znaleźć "niszę" , dla której warto będzie poświęcić potencjalną kasę ze sprzedaży itemów, na rzecz grania na krawędzi. Dla siebie ? Dla satysfakcji? Po to, żeby bezsensu tracić czas, a i tak nikt się o tym nie dowie? Wątpię.
W obecnym kształcie nie widzę żadnej wiarygodnej wykładni, jakiejkolwiek miary kto będzie w jakim miejscu i w jakiej hierarchii w grze, a to jest - czego nie podważy nikt - decydujące o tym, czy wchodzisz w grę na godzinę w weekendy, czy żyjesz tym co się dzieje w światku, w którym uczestniczy wielu, bo sam jesteś jego częścią.