Jeśli to się liczy to mnie Maniek widział
(chociaż pewnie nie ma nic do gadania popierdułka, no offence ^^)
A co do zlotu, ciężka sprawa z tym będzie - szczególnie w sezonie, ze względu na moją pracę.
E: I przydałby się ktoś, kto do ostatniej chwili trzymałby mi jakiś metr na metr w mieszkaniu pod materac - na zlot d3cl ;( Bo, czy przyjadę, dowiem się najprawdopodobniej 2 dni przed.