O to to to to !
Może od razu napisze swoje preferencje koszykarskie, żeby było wiadomo, kiedy jestem stronniczy:
Vince Carter to mój ulubiony koszykarz od jego debiutanckiego sezonu, więc kibicuje każdej drużynie w której on gra, czyli aktualnie Dallas.
Oprócz tego od dzieciaka kibicuje też Bullsom, oczywiście spuźcizna po erze Jordana.
Mnie trochę dziwi dobra postawa Orlando, wczoraj co prawda Chicago bez Rose'a ich zlali, ale nie stawiałem na 3 miejsce na wschodzie, a odsadzają Indianę, Phily, Atlantę, Knicksów, myślałem przed sezonem, że ze 2 kluby z tej czwórki ich łykną, no ale poczekajmy do końca rozgrywek.