Witam,
Zakupiłem kabel (10m) do podłączenia od routera do karty sieciowej, pierwszego dnia po podłączeniu śmigało aż miło. Następnego dnia schowałem sobie kabel pod panelami (było kilka zgięć kabla, ale nie aż takich drastyczny) i nie łączyło się, zmieniłem ustawienia szybkości i działał, a teraz za każdym razem jak włączam kompa to nie działa i albo musze zmieniać prędkość na inną i później znowu na tą samą, albo kabel wyjmować i wkładać ;p
Co mam zrobić?