Siedem stron masakry. Jak już wcześniej zauważył RoGH i pontifex, siedem stron monologu o alternatywnej rzeczywistości w trybie HC która nie istnieje. Zelgo dał się podpuścić i nabrać. Taka jest moja opinia stojąc z boku jako obserwator.
Sam dałem się jakiś czas temu też podpuścić człowiekowi o podobnym poziomie intelektualnym, dokonaniach w tą grę oraz skillu na forum blizza. Kwestia dotyczyła jego osiągnięć PK i w d2. Fakty były takie, że człowiek był zerem, a kreował się na legendę PK, chociaż nikt o nim wcześniej nie słyszał. Po kilku dość impulsywnych wymianach postów, gdzie kolega został na argumenty zniszczony, doszedłem do wniosku, że to on mnie pojechał, bo dałem się sprowokować nic nie znaczącym pixelom. Tutaj podobnie. Wy swoje, on swoje, zdarta płyta. Co z tego wyszło? Z forum, które powinno być opiniotwórczym portalem i jedyną słuszną wykładnią wszystkiego co związane z PVP gość zrobił pośmiewisko. Mało tego, z forum zrobił sobie śmietnik, wyrzygał się, nasrał i poszedł.
Dziwi mnie to, że z tego wniosków nie wyciągacie, bo w ogóle temat jest grubszy i jest pochodną większego procesu, którego wg. mnie się obawiacie i nie rozumiecie. W D3 zaczęli pogrywać ludzie, dla których scena diablo, to miejsce w którym oni są gwiazdami po parunastu miesiącach bezmyślnej farmy i wydaniu kilkuset PLN-ów na golda. Cechą charakterystyczną jest to, że mają wyjebane na graczy ,którzy w to grają od lat. Gardzą nimi bo dla nich D2 to jest śmietnik historii, to jest D3 i mają w dupie D1 D2. Takie jest ich motto. Wiek nie gra roli jak w tym przypadku. Równie dobrze bohaterem jest 13 letni gimnazjalista, jak również przysłowiowy 30-letni "Janusz" który kupił sobie za ostatnią premię 20 bio golda i jest wielki.
Najprościej jest zwalić na grę, na blizza, że to jest jeden wielki bubel, że nie ma prawdziwego PVP, że HC to jest kpina, że nie ma nic, ale tak jest najprościej. Ja to rozumiem, bo sam na początku wpadłem w ten konformizm, że D2 to było coś, bo takie akcje jak ta, były bardzo szybko załatwiane i weryfikowane. A ludzie znikąd, którzy postanowili się wysrać komuś ze sceny na mordę, zaznawali oświecenia po sprowadzeniu ich na ziemię i wskazaniu ich miejsca na tej scenie się nawrócili. Ale postawcie się w miejscu takiego człowieka, spróbujcie go zrozumieć. Wchodzi na takie forum, chce się wybić, pójść na skróty.. ale czy ma inną możliwość? Coś tam kiedyś zaczęliście, jakaś namiastka ligi i co ? Kolega KAT postanowił pójść na skróty i zmierzyć się z godnym rywalem. Takim godnym rywalem dla założyciela przedmiotowego klanu okazał się AZM z niezłą historią. Całkiem fajny cel żeby wypromować się jako "hardkorowy klan" na plecach AZM. Gość zaryzykował, bo nie miał nic do stracenia, najwyżej go wyśmieją i napiszą, że ma wypierdalać. Ku jego zaskoczeniu AZM połknął haczyk a konkretnie Zelgo i się zaczęło. Gość pomyślał, że to dobry sposób na wypromowanie swojego klanu kosztem AZM i tego forum. Cel osiągnął, mogę potwierdzić. Wisienka na torcie... Widzę sporo co się dzieje na HC, kto tam gra, i kolega z KAT po prostu zrobił niezły PR, podczas gdy jego pozostali członkowie grają sobie na lajcie w Heartstone i WoW-a, A wy tu prowadziliście dyskusje z KAT. Gratuluję.
Moje wypociny można przeczytać i zlekceważyć, bo w sumie co ja pierdolę. Ale można też zastanowić się jak radzić sobie z tematem wpuszczania nowych ludzi na scenę diablo, bez względu czy temat dotyczy PVP, HC. No i przede wszystkim akceptowania ich i edukowania o co w tym wszystkim chodzi. W innym przypadku co klika miesięcy będą pojawiały sie takie kwiatki. On nie wie, że PVP = SC, no a skąd on ma to niby wiedzieć ? Jak mu Ryba naopowiadał że prawdziwi mężczyźni grają pvp na hc, bo tak robił Ryba z randomami w d2, następnie ich jechał i zapychał muły uszami. KAT to łyknął, a Wy tu go kłamiecie, że jest inaczej
No jak możecie !
Przeczytajcie to co napisałem dwa razy.