Draco czy uwazasz, ze ban tych amuletow i wszystkich dotow (u wszystkich postaci) to dobry pomysl? Nie chce by doszlo do sytuajci, ze walki trwaja w nieskonczonosc, chociaz na ffa to chyba nie bedzie mialo miejsca. No i wazna sprawa - czy to nie spowoduje, ze niektorzy sie obraza, ze oni tak to nie graj? Niestety obecna mentalnosc to troche takie - nie wygram raczej, wiec nie gram. Ciekawe czemu w D2 tak nie mysleli :/ Nigdy mi sie te doty nie podobalo i jak jest szansa je zablokowac to jestem za. Poison w D2 byl zablokowany na samym poczatku a w D3 jakos ciezko idzie.
tylko jak te zmiany wplyna na reduced cooldown i prawie niesmiertelnosc? trzeba bedzie sie niezle wstrzelic z atakiem w okienko.
Według mnie wpłynie to jedynie na walkę pomiędzy Endless SS DH a Monkiem. Wtedy to bardzo ciężko zabić DH bez żadnej DoT-y, wówczas to po 5min bym dawał remis. Jednakże w ffa powinno być trochę lepiej w końcu to nie 1v1. Na samego WD raczej to nie wpłynie bo takiego dotami to cieżko ubić liczy się nuke w okienko pomiędzy spirit walk. Inne klasy o ile się zapiszą nie mają zbyt dużego aresnału dotów, rend barba czy impala dh sprawdzały się w podstawce nie w ROS.
Co prawda ban dotów bardziej sfaworyzuje marudera DH ale wole aby wygrał Hunt bez dotów niż WD walący dotami w każdego i uciekający licząc, że ktoś padnie.
Na 1v1 ciężko jakiś sensowy reg wymyślić w FFA to chyba już nie wykonalne. Sam nie lubię dotów mimo tego, że mój build vs DH na nich się opiera. Wolałbym się bardziej namęczyć i przegrać niż wygrać z dotami.
Można spróbować zagrać z banem amu i dotów ale ile osób się zapiszę to nie wiem. Pewnie WD to zniechęci i nie będą chcieli próbować znaleźć alternatywnego buildu. Imo jak będzie 8 osób to będzie już sukces.