jedynym bezmozgiem o ktorym piszesz w tej sytuacji jak i w podobnych jestes ty .. szczegolnie nazywajac kogos w ten sposob, malo kto wygrywa trzeba przeczytac ze malo kto wygrywa .. jezeli chcesz rozwiniecia tego zdania to znaczy ze wiekszosc przegrywa, ale niektorym sie udaje .. czy to takie trudne zrozumiec co ktos pisze ? czy stac cie tylko na napisanie swojego "bezmozgiego" posta, bo chcesz tym cos udowodnic ? nie rozumiem czlowieku czy ty masz we lbie siano czy po prostu chcesz sie przylansowac ..
w magdalence i tak ostatecznie policja wygrala, bo po okupacji budynku 2 ludzi ktorzy sie zabarykadowali w srodku ostatecznie zginelo .. faktem jest, ze akcja nie byla calkowitym powodzeniem, ale to nie ze wzgledu na poziom wyszkolenia jednostek specjalnych - gdzie w tym miejscu nalezy wspomniec, ze sa tym aspekcie w czolowce swiatowej, byc moze poza takimi potegami jak izrael/usa/rosja - tylko blad w rozpoznaniu, lub tez nieudolne jego przeprowadzenie .. nie mozna zapomniec, ze ludzie ktorzy sie zabarykadowali w budynku byli bylymi komandosami czy tez zolniezami jednostek specjalnych ktorzy nie chcieli dac sie zywcem .. zaden raczej policjant z jednostki specjalnej nie mial na mysli zginac ku chwale ojczyzny tylko z czystej zasady .. glownym punktem akcji antyterrorystycznych jest bezbledne rozpoznanie oraz ulozenie dobrego planu ktory by gwarantowal ( tak gwarantowal ) powodzenie calej akcji bez strat w ludziach, co w terenie ktorego sie nie zna i szturmowaniu jakiegokolwiek pomieszczenia budynku moze okazac sie niesamowicie trudne .. szczegolnie, ze potencjal wiedzy dostarczany przez internet oraz dostepnosc technik dzialania nawet jednostek antyterrorystycznych takze przez to samo zrodlo jest ogromny .. jedynym skutecznym i bezpiecznym dzialaniem w magdalence imo bylo uzycie wozow opancerzonych i po prostu zburzenie calego budynku .. gdzie takie metody sa stosowane niezwykle zadko, bo wiekszosc akcji konczy sie po wywazeniu drzwi i krzyknieciu dobrze znanego hasla ..
pozatym to nie sa walki gladiatorow czy tez rycerzy na turnieju, zeby walczyc 1 na 1, to sa akcje zeby ujac jednostki juz nie potencjalnie ale konkretnie niebezpieczne - ktore trzeba opanowac w pore zeby nie dopuscic do wiekszych tragedii, wiec intensywnosc dzialania 10/15 na 1 jest calkowicie uzasadniona, poniewaz zwieksza prawdopodobiensto wyjscia bez szwanku ludzi ktorzy w tym uczestnicza
takze .. "Ale Ty zawsze musisz mieć swoją teorie bezmózgu =]" ...
pozatym powtarzam cie po raz kolejny, zebys sie wyrazal - nie jestem twoim kolega, ani nawet znajomym zebys mnie obrazal takimi epitetami.. a ja jestem pamietliwy