Damx nie wiesz ocb... on mi kiedyś suszył głowę po tym, jak mu powiedziałem, że po siłce jem np. kopytka, bitki z polędwicy wołowej w sosie pieczarkowym i do tego np. surówkę z buraczków. pamiętam, co mi wtedy gadał, że on to je/jadł kaszę gryczaną, jakieś tam chude mięso i zieleninę, albo zamiast kaszy ryż brązowy itd. a tu proszę, po treningu z kebabem... przyganiał kocioł garnkowi.
zdrowy kebab nie jest zly, ale te za 5zl od polskich turasow niszcza tylko watrobe ;p
a to prawda... sam raz w tygodniu pozwalam sobie na jakiegoś fastfooda i pierd***
a kebsy lubię, nie powiem.