Print

[Hamer]

Championship Manager 97/98. Genialny w swojej prostocie, pozbawiony wielu opcji, ktore sa obecnie w managerach, czyli ustalanie treningow, robienie calej pracy zarzadu. Trzeba bylo sie skupic na doborze odpowiednich zawodnikow, rotacji skladu i zrobienia dobrego ustawienia. W porownaniu do obecnych managerow, kolejne sezony mozna bylo rozgrywac stosunkowo szybko. Gra byla niesamowicie wciagajaca. Mimo tego, ze zostala wydana kilkanascie lat temu, to do dzisiaj zdarza mi sie w nia pograc.

Z tego co pamietam, to kiedys rozmawialem z RoGHem ze tej edycji CM poswiecil tez troche czasu.

[Matek]

a pamieta ktos taka gre, gdzie sie chodzilo jaskiniowcem w jedna strone? bilo sie z maczugi i zbieralo jakies bonusy. typek byl ubrany jak fred flinstone, mial czarna grzywke wieksza od glowy i biegal z jezykiem na wierzchu. kiedys, kiedys pamietam na pc gralem.

Big Nose the Caveman?

[Damx]

mooooortaaaallll kommmmbaaaattt .. to jest legenda dopiero ..

[fafnir]

a pamieta ktos taka gre, gdzie sie chodzilo jaskiniowcem w jedna strone? bilo sie z maczugi i zbieralo jakies bonusy. typek byl ubrany jak fred flinstone, mial czarna grzywke wieksza od glowy i biegal z jezykiem na wierzchu. kiedys, kiedys pamietam na pc gralem.

Big Nose the Caveman?

kurcze, bardzo podobne, ale to nie to

[dan_07]

A kto pamięta takie gry jak Syndycate Wars, NoX czy Dungeon Keeper?

[KcU]

Fallout 1/2 bezapelacyjnie, przechodziłem do znudzenia, każdym możliwym buildem/perkami i karmą, by sprawdzić wszelkie smaczki/zachowania - gra mistrzostwo imo.

Podpisuję się pod tym obiema rękoma i nogami.
Poza tym dobrze wspominam gry takie jak  Heroes 1 / 3, Total Annihilation czy pierwsze diablo.

[zales22]

dungeon keeper swietna gierka Noxa tez przechodzilem z wypiekami, szkoda ze do noxa2 nie doszlo ;p

[Mantas]

Fallout 1/2 bezapelacyjnie, przechodziłem do znudzenia, każdym możliwym buildem/perkami i karmą, by sprawdzić wszelkie smaczki/zachowania - gra mistrzostwo imo.

To tak jak ja, nawet jakieś mody instalowałem robione chyba przez ruskich. Masę czasu nad Falloutami spędziłem.
Tak dobra wtedy była tylko Planescape Torment. Głównie ze względu na fabułę, postacie i świat. Nigdy później w nic podobnego nie grałem, trochę Baldur się do tego zbliżył. W ogóle jestem fanem starego Black Isle

[rSt]

fafnir - to pewnie był prehistorik, wyszły dwie części, na dosboxie działa.

Co do erpegów, to dwa pierwsze fallouty były mistrzowskie, jeszcze wcześniej chyba najdłużej grałem w Betrayal At Krondor - w ogóle erpegi z tamtych lat, jak właśnie Krondor, EoTB, Lands of Lore i tak dalej były strasznie miodne. Gdyby nie premiera D3, pewnie bym sprawdził Legend of Grimrock, ale po tym jak dałem sobie spokój ze Skyrimem po 20 godzinach, szkoda mi kasy.

[fafnir]

fafnir - to pewnie był prehistorik, wyszły dwie części, na dosboxie działa.

haha rzeczywiscie, dzieki =]