Print

[DaBlack]

Mag prosto : chodzi o odpowiedzialność polityków - JOW ( jednomandatowy okręg wyborczy ).

[Biohazard]

Ja nadal czekam na wnikliwą analizę mojej osoby

[DaBlack]

Bym coś napisał nt preferencji co do piłki kopanej, ale tym razem jesteśmy po 1 stronie =]

[Biohazard]

Pisz co Cię ogranicza ?
jak nie będziemy się zgadzali to najwyżej trzeba będzie szukać innego tematu ;P

[Mr.Mag]

no jest jow.pl ale zmieleni w google nie ma, wiec sie zastanawiam po co taka nazwa. nie widze zwiazku

[DaBlack]

Jest to ogólna inicjatywa Kukiza, tak samo jak inicjatywa Platforma Oburzonych ( inicjatywa Kukiza i Solidarności), zmierzająca ku obaleniu tego rządu i tak naprawdę ( po części ) dążąca do tych samych reform co obiecało PO, a teraz robi dokładnie odwrotnie =]

[Mr.Mag]

obalic rzad to mozesz tylko w najblizszych wyborach. inaczej sie nie da.

[Biohazard]

I tu jesteś w błędzie
da się
Jesteśmy państwem demokratycznym i stanowiska w parlamencie (rządzie) nie są dziedziczne. Więc się da
Co najlepiej pokazali mieszkańcy Łodzi odwołując prezydenta.

[FeN]

To Ty jesteś w błędzie, a na domiar złego mylisz pojęcia.

[DaBlack]

Istnieje takie pojęcie jak obywatelskie nieposłuszeństwo, ale jest to niezmiernie skrajna sytuacja.

Mylicie się też, że nie da się obalić rządu. Da się, przykład : Bułgaria. ( Ofc jest to tak jak napisałem skrajna i niezmiernie trudna sytuacja).

[Mr.Mag]

wiec kto jest glupi?

[FeN]

Konstytucyjnie rząd RP może zostać odwołany przez:
1) brak wotum ufności sejmu
2) przegłosowaniem konstruktywnego wotum nieufności przez sejm
3) rezygnacja prezesa rady ministrów
(ew. śmierć)

To o czy Ty piszesz Dablack nawiązując do przykładu Bułgarskiego, to był punkt 3. Premier zrezygnował pod naciskiem fali protestów (jeśli było inaczej popraw mnie). Chociaż jak każdy powinien sobie zdawać sprawę, każdy kraj ma swoją konstytucje, a co za tym idzie, mogą występować różnice w mechanizmach powłowania i odwoływania rządów.

W 3RP nie ma innej drogi na odwołanie RPM, chyba, że chcemy w ogóle skrócić kadencje sejmu, ale to może nastąpić tylko i wyłącznie w tych sytuacjach:
1) 2/3 głosów w sejmie za skróceniem kadencji
2) przez prezydenta RP w razie braku wotum ufności dla rządu
3) nie uchwalenie budżetu w przewidzianym terminie

Jeśli są jakieś inne drogi, to chętnie się dowiem. Na pewno nie jest drogą to o czym pisze Biohazard, tj. referendum, a zwłaszcza przez referendum lokalne

[DaBlack]

Moja i Twoja wypowiedź są poprawne. Bardziej chodzi mi tutaj, że poprzez obywatelskie nieposłuszeństwo ( a więc np łamanie prawa - nielegalne demonstracje / zamieszki ) można zmusić rząd do rezygnacji.

[FeN]

Zgadzam się z tobą są dwie drogi - konstytucyjne i nie konstytucyjne. Niestety druga droga jest bardzo niebezpieczna, gdyż może prowadzić to ogólnego chaosu i destabilizacją kraju, co może prowadzić nawet do wojny domowej. Polska nie potrzebuje kolejnej rewolucji, a konkretnych ruchów społecznościowych, które zmuszą poprzez urnę partie polityczne oraz samych polityków do większej pracy na rzecz obywatela, a nie własnej kieszeni.
Moim zdaniem Polska jako naród, nie ma zdolności do pracy obywatelskiej - ponad podziałami światopoglądowymi oraz ideowymi, przez co zawsze będziemy sterowani przez populistyczne hasła partii politycznych oraz inne instytucje takie jak np. kościół. Może kiedyś ta świadomość zmieni się w ludach z nad Wisły i nastąpi mentalna zmiana poziomu myślenia o kraju jako ogólnym dobru.

[Mr.Mag]

tak, na pewno Tusk poda rzad do dymysji bo pare osob pokrzyczy na ulicy