No zaraz, moment, czy my naprawdę porównujemy dropy z pierwszych killi bossów, które ledwo wchodzą, postaciami ubranymi w rare'y z diablo 2, w którym puszczało się tyle perfect ubranych pindlebotów ile miało się kluczy?
Mnie tam cieszy, że nie ma grindu do 99lvl. Człowiek dostaje szybciej "gotową" postać i może zająć się kompletowaniem sprzętu na inferno.
Co do minusów, to moim zdaniem wraz z przyrostem poziomu trudności, walka z bossem mogłaby być wzbogacona o nowe elementy mechaniki.
Uciekanie od ognia/rosnących czarnych dziur na podłodze/whatever też mnie trochę irytuje, bo często nie da się uniknąć dmg'u, nawet kiedy uciekam w momencie pojawienia się jakiegoś efektu na podłożu. Jakimś rozwiązaniem są skille postaci (leap, teleport, etc), albo +fr/w, ale takie rozwiązanie mi się po prostu nie podoba.
No i brak repair u kowala, irytuje mnie o wiele bardziej niż powinno.