planuje zrobić sobie od dawna, ale nie mogę się zdecydować ani co do miejsca, ani co do wzoru... ktoś mi kiedyś radził, żeby sobie pierdolnąć "byle co" na początek, żeby po prostu to zrobić i mieć to z głowy, bo potem już ponoć idzie z górki... chciałem sobie przeto wyjebać 1.000.000 $$ na fiucie, żeby moja laska miała rżnięcie jak za bańkę, ale mi przeszło... obecnie myślę o przedramieniu prawej ręki, mam nawet pomysł co do wzoru, a raczej jednego elementu z dużej całości, która w przyszłości miałaby pokryć całą rękę, jako że zajebiście podobają mi się dziary na rękach, ale nie jakieś tam trybale jak ma pudzian i pamela anderson (LOL) przypominające gałąź oliwną, czy tam jakieś bez pojęcia rozjebane trybale po barkach, łopatce, ramieniu itd, żeby po prostu mieć "coś"... a nie chciałbym zajebać sobie babola na całe życie, bo jakoś nie jestem zwolennikiem przeróbek itd.