Print

[Biohazard]

lub o SW,
Indianie J,
te filmy miały klimat ( moja opinia)
teraz staram się lekko unikać kina hamerykańskiego - troszkę wielką lipą trąca (IMHO)

Dom Zły
Róża
Wesele

+
filmy Koterskiego i Barei
miazga !

[NUBNEC]

mnie drazni fakt iz w polskim kinie jestmalo dobrych komedii oddluzszego czasu - wiekszosc to totalna szmira

 

[idid]

ale nie umieja rozdzielic wgl swojego widizmi sie? czy ogolnie?

czemu nikt nie napisal zebys ogladnal leona zawodowca?:/! albo swietego?

 

Ogolnie. O co mi chodzi? Prosty przykład. Avatar.
Dlugo wyczekiwany, wiekszosc poszla zobaczyc. Opinie skrajne. Od arcydzieła do totalnego gówna. Super, każdy ma swoją opinie jak wczesniej napisałem, ale że lubie troche potrollować ludzi, to zacząłem ich wypytywać, dlaczego skreślają ten film. Okazało się, że większość byla zniesmaczona tym filmem ze wzgledu na fabule. Niczm w (bodajze, nie jestem pewien) Tańczącym z Wilkami, tylko inne realia. I tu zaczynał się mój śmiech. Bo ja z seansu Avatara byłem bardzo zadowolony. Tylko, że ja od początku nastawiłem się na fakt, że nie będę oglądać filmu dla pięknej gry aktorskiej czy wspanialej fabuły. Polazłem zobaczyć te nowoczesne efekty, połączone z 3d. I w tym temacie film byl dla mnie wybitny. Jaki śmiech u mnie wzbudzali ludzie, którzy oceniali ten film jako gówno po seansach w kinach 2d, bądź na komputerze w wersji CAM. I wiele jest takich filmów, tak traktowanych. Dlatego też denerwują mnie oceny w rankingach spolecznoscowych fimow, ktore swego czasu przegladalem szukajac kolejnych tytulow.

[Biohazard]

Id
ja widziałem Avatara w kinie ( tak jak sobie autor zamyśłił ) i w wersji 3d
Efekty - fakt nowość czyli OK
natomiast fabuła, no tu już gorzej
ot Potachontas tyle że w kosmosie i tyle.
Ale to jest moja opinia.
Widziałem film raz i więcej do niego wracać nie będę. Inaczej rzecz się ma z Leonem ( wspomnianym wyżej) czy z SW ( wszystkimi 6-oma ).
Lubię sobię rónież Transportera zapodać oraz Adrenalinę i Przekręt ( może to jest wpływ aktora - nie wiem)
Cameron wg mnie nakręcił lepsze filmy od Avatara np Abbys
Ale to jest moje zdanie i Twojego imo nie będę podważał

Choć Czub kiedyć napisał że :
moje imo > wasze imo

[Muzyka]

Zielona mila

[biały]

trylogia Bergmana. Męczące, intensywne, ale warto przebrnąć.
Dom zły Smarzowskiego - lżejsze, ale w podobnym klimacie

[RoGH]

Dom Zły to dla mnie film wybitny, podobnie jak Wesele i Róża, chociaż ten pierwszy mi najbardziej przypadł do gustu, absolutny mistrz. A dzięki Smarzowskiemu ciągle nie tracę wiary w polskie kino.

[idid]

RoGh - lubie ten wszechogarniający "brud" w Domu Złym. Film jak piszesz, kapitalny.

Id
ja widziałem Avatara w kinie ( tak jak sobie autor zamyśłił ) i w wersji 3d
Efekty - fakt nowość czyli OK
natomiast fabuła, no tu już gorzej
ot Potachontas tyle że w kosmosie i tyle.
Ale to jest moja opinia.
Widziałem film raz i więcej do niego wracać nie będę. Inaczej rzecz się ma z Leonem ( wspomnianym wyżej) czy z SW ( wszystkimi 6-oma ).
Lubię sobię rónież Transportera zapodać oraz Adrenalinę i Przekręt ( może to jest wpływ aktora - nie wiem)
Cameron wg mnie nakręcił lepsze filmy od Avatara np Abbys
Ale to jest moje zdanie i Twojego imo nie będę podważał

Choć Czub kiedyć napisał że :
moje imo > wasze imo

No, ale o to wlasnie chodzi Marek. Nie kazdy film oglada sie dla fabuly, a dla rozrywki. Nie zawsze czlowiek chce patrzec na "Smierc w wenecji" czy filmy Kurosawy.

[Biohazard]

Co do Kurosawy ....
koleś robił na prawdę pro filmidła
choć nie przepadam za kinem japońskim to jest kilka tytułów które dzięki temu że są właśnie produkcji japońskiej mają klimat i smaczek.
Od jakiegoś czasu ( no dobra od czasu nak mam N) oglądac zacząłem produkcje z za wschodzniej granicy i stwierdzam że niektóre na prawdę dają radę

btw. Smarzowski kręci filmy nie po Polsku - one są inne i może dlatego są tak niesamowite.

[idid]

To tylko taki przyklad, pierwsze ambitniejsze kino mi do glwoy przyszlo ; )
Takze podsumowujac, smiesza mnie ludzie, ktorzy zdolni sa porownac fabule u Kurosawy i w Avatarze.

[Biohazard]

Najprostrzy przykład
Siedmiu samurajów i Siedmiu wspaniałych
niby to samo, ale różnica KOLOSALNA i amerykański film nie oddaje tego czegoś ulotnego co było czuś u Kurosawy.

Ostatni film Hollandowej również daje radę

[NUBNEC]

sry ale co ma avatar do polskiej komedii ;p

jak juz to moje imo > wasze imo ;p

 

[biały]

a mi "W ciemności" jakoś nie podeszło; jedyny film Holland, który mi się naprawdę podobał to "Europa, Europa" - gorąco polecam!

[Biohazard]

- Oglądałem wczoraj "Titanica".
- I jak?
- Skończyło się seksem.
- Przecież oni tam potonęli?
- Nie wiem, jak tam na filmie, ale u mnie skończyło się seksem.

[NUBNEC]

hah:] dobre!
a ja polecam poszukiwany poszukiwana , sami swoi oraz niema mocnych, SEKSMISJE OFC?!