Może autorowi tematu chodziło o coś innego, ale ja w skrócie uważam, że gdyby PCL/EP nigdy nie powstało byłoby lepiej. Ludzie którzy ograniczyli się do tych lig musieliby grać gdzie indziej, czyli na wszelkich pisanych i niepisanych zasadach ffa (które na potrzeby formalistów Polaków spisano jako GM i to niedawno) dzięki czemu scena d2 nie byłaby podzielona i w dalszym ciągu byłaby mocno aktywna, a samo pvp d2 nie byłoby takie nudne jak dzisiejsze PCL. I pisząc "dzisiejsze" mam na myśli czasy od 1.10 do teraz.
A co do tego kto jest/był lepszy to ciężko porównywać graczy grających na całkowicie odmiennych zasadach. PCL i GM to zupełnie inne gry, różnica jak między spokojną strategią turową, a dynamiczną strzelanką.