Ostatnio Blizzard kojarzy mi się tylko z "odgrzewanymi kotletami". Najpierw StarCraft II rozczarował graczy swoją cukierkową grafiką, teraz Diablo III tak samo rozczarowuje cukierkową grafiką. Najwidoczniej Blizzard wychodzi z założenia, że skoro tylu milionom graczy podoba się cukierkowa i kolorowa grafika World of Warcraft, to we wszystkich grach trzeba zrobić grafikę w takim właśnie stylu. Moim zdaniem to zupełnie bezsensowny pomysł, no ale Blizzard ma święte prawo wpadać na tego rodzaju kontrowersyjne pomysły i decydować co jest słuszne, a co nie. Nie mniej jednak szkoda tej grafiki i to nawet bardzo, bo może okazać się, że dla wielu graczy będzie ona największą wadą zarówno w D III, jak i SC II...