Przeczytalem 2 ksiazki, ktore dzieja sie jedna po drugiej, ale traktuja o innych bohaterach.
Pierwszoplanowe postacie raczej nie sa bardzo ciekawe, ot zwykli zolnierze, magowie.
Z pewnoscia moge ci powiedziec, ze nie ma czarno - bialych watkow. W pierwszej czesci Imperium Malazu kreowane jest jako wszedobylskie zlo. W drugim to wlasnie ludzie z Malazu graja pierwszoplanowe postacie i nagle okazuje sie ze ten Malaz nie jest taki straszny, itd.
Co do ciekawych postaci - narazie takim jest Anomander Rake, oraz Caladan Brood. Jednak owiewaja ich liczne tajemnice i za duzo o nich nie wiadomo. W drugim tomie intrygujacy jest skrytobojca Kalam, ktory jest postacia pierwszoplanowa.
Przeczytaj i wymienimy sie pogladami, ciezko komus mowic to co sie samemu uwaza i na tej pdostawie doradzac. Tak jak mowie - ksiazka jest chyba najtrudniejsza moja dotychczasowa lektura z swiata fantasy, przebija nawet owiane juz chyba legenda - Tigane i Mgły Avalonu, ktore szly mi duzo latwiej. Mimo wszystko jak zamkniesz ostatnia strone to stwierdzisz, ze czytales cos jednorazowego. Tak uwazam ja, i nie tylko. Takze, jeszcze raz, reasumujac. Jak nie boisz sie troche trudniejszych ksiazek, nie zastanawiaj sie ani sekundy i kupuj. Ja licze, ze przed swietami moze uda mi sie odebrac Wspomnienie Lodu, ktore podobno juz idzie bardzo latwo, i bardzo dobry poziom nadal trzyma.